Jesień to pora roku, która sprzyja refleksji, spowolnieniu i… często również lenistwu. Gdy za oknem szybciej robi się ciemno, a chłód zachęca do zostania pod kocem z herbatą, nasza aktywność fizyczna naturalnie spada. To jednak właśnie teraz ciało najbardziej potrzebuje ruchu — by zachować sprawność, odporność i dobre samopoczucie.

Regularna aktywność fizyczna jesienią działa jak naturalna tarcza ochronna. Ruch pobudza krążenie, poprawia nastrój i wspiera układ odpornościowy, który w tym okresie bywa szczególnie obciążony. Nie trzeba od razu maratonów ani siłowni — wystarczy codzienny spacer, kilka ćwiczeń mobilizujących lub zajęcia dobrane do indywidualnych potrzeb.
W Klinice Ruchu często spotykamy pacjentów, którzy właśnie jesienią odczuwają nasilenie dolegliwości: bóle kręgosłupa, sztywność stawów, napięcia mięśniowe. To naturalne — niska temperatura powoduje, że mięśnie stają się mniej elastyczne, a brak ruchu dodatkowo pogłębia ten efekt. Dlatego kluczowa jest profilaktyka: delikatne rozciąganie, trening stabilizacji, a także regularna praca z fizjoterapeutą, która pozwala utrzymać ciało w równowadze.
Pamiętajmy, że ruch to nie tylko profilaktyka, ale i forma regeneracji psychicznej. Każde rozciągnięcie, każdy krok to sygnał dla organizmu: „dbam o siebie”.
Niech ta jesień będzie czasem świadomego ruchu — spokojnego, regularnego i dopasowanego do Twojego rytmu.
Bo w zdrowym ciele naprawdę mieszka ciepło – nawet w najchłodniejsze dni.